Twoje newslettery? Doskonałe, jasne i komunikatywne. Sam byś się im nie oparł! Kupiłbyś to wszystko! Jednak dla Ciebie te mailingi stanowią pępek świata, centrum Twojej pracy. Postrzegasz je zupełnie inaczej niż Twoi klienci. Wczuj się w ich rolę i zobacz, jak oni patrzą na Twój mailing, oraz dowiedz się, jak tworzyć emaile, które naprawdę będą czytane!
„Co to jest?”
Wielu z Twoich klientów po prostu Cię nie pamięta, nie pamięta nazwy Twojej firmy i nie kojarzy jej z niczym, co mógłbyś im zaoferować. Dostają 150 – 300 wiadomości dziennie, skupiają uwagę na jednej wiadomości przez 8 sekund, czują, że mają za dużo na głowie, ze ich uwaga jest zagospodarowana przez niepotrzebne, fałszywe problemy.
Jak poznać klienta i podnieść skuteczność działań marketingowych 2 – 5 razy?
Pobierz darmowego ebooka i stwórz profesjonalną Buyer Persona!
Przy takiej ilości danych, z jakimi konfrontują się każdego dnia, oraz szybkości, z jaką je przetwarzają, selekcja dokonuje się błyskawicznie: czy to mi się przyda? Jeśli nie kojarzą nadawcy ani potencjalnego zysku z przeczytania wiadomości, po prostu ją skasują.
Temat – mów jasno: Staraj się już w temacie dać jasno odbiorcy do zrozumienia, co masz mu do zaoferowania. Bądź konkretny i pozwól skojarzyć się z daną usługą, wydarzeniem czy produktem.
Nazwa adresata: Musi być komunikatywna. Dobrze działają nazwiska, które sugerują, że za wiadomością stoi konkretna osoba, ale samo nazwisko czasem nie dostarcza odpowiedniej ilości informacji. Tak samo nazwa firmy – jeśli nie kojarzy się z konkretnym produktem czy usługą, odbiorca nie zajrzy, by sprawdzić, o co chodzi.
„Po co mi to?”
Nazwij to egocentryzmem, pragmatyzmem czy jakkolwiek zechcesz, ale użytkownika interesuje tylko jedna rzecz: co on może z tego mieć. Nie: czemu ta oferta jest dobra?, ale co ja – konkretny Stefan, Zygmunt czy równie konkretna Mariola – mogę na tym zyskać, do czego mi się to przyda.
Personalizuj komunikację. Wykorzystaj wiedzę o zainteresowaniach i zachowaniu danego użytkownika, by dopasować treść i częstotliwość komunikacji do jego potrzeb. Personalizacja jest kluczem do tworzenia wartościowych ofert.
Mierz. Pamiętaj, że analityka służy lepszemu zrozumieniu zachowań klienta i odpowiadaniu na nie. Wykorzystuj też testy A/B.
Dostarczaj wartościowych treści. Czy marzysz o przeglądaniu katalogu produktów? Nie, żeby przyciągnąć Twoją uwagę prócz dobrej, dopasowanej oferty potrzeba też ciekawych, przydatnych materiałów. Chcesz, by klient zaglądał do Ciebie jak najczęściej, także wtedy, gdy nie ma intencji zakupowej, by postrzegał Cię jako specjalistę w danej dyscyplinie, jako kogoś, kto dostarcza interesującej treści, kogoś, z kim dobrze się rozmawia.
„Matko, jakie to brzydkie!”
Powiedz szczerze: czy nigdy nie zdarzyło Ci się przymknąć oka na paskudną kreację w newsletterze?
Dbaj o mobile. Już połowa klientów czyta maile na urządzeniach mobilnych, więc nie zwlekaj ani chwili dłużej. Tym bardziej, że tworzenie responsywnych maili nie jest już tajemną sztuką, dostępną garstce programistów. Z kreatorem SALESmanago stworzysz piękny mailing w kilka minut, bez znajomości kodowania czy kompetencji graficznych.
Uroda nie jest najważniejsza. Nie wiemy, jak to wygląda przy innych dziedzinach życia, ale definitywnie w wypadku marketingu online piękno zawsze musi być podporządkowane funkcji. To dlatego brzydkie strony sprzedają lepiej niż wysmakowane kreacje. Pamiętaj, że pierwotna i fundamentalna jest zawsze funkcja.
Jak mail wygląda bez obrazków? Sprawdzaj to. Wielu użytkowników blokuje wyświetlanie obrazków – jak oni zobaczą Twój newsletter?
„No i co ja mam teraz zrobić?”
Dobra: co dokładnie wynika dla odbiorców z faktu, że masz 20% zniżki na portugalskie wina? Co z tego, że napisałeś bardzo fajny post o strzyżeniu ogrodów?
Wstaw CTA: Twój odbiorca jest rozleniwiony przez standardy komunikacji w internecie, gdzie wszystko jest zawsze wyrażone wprost i dobitnie, tak, że użytkownik nie ma żadnych wątpliwości. Bez wyraźnego CTA, to nie ma szans na zdobycie jego uwagi.
Myśl za mnie! Jeśli jest jakiś wybór, którego możesz oszczędzić odbiorcy, zrób to. Jeżeli możesz pominąć jakąś informację czy słowo, wywal je. Dbaj o klarowność przekazu.
Landing pages: Jeśli jesteś jednym z tych mistrzów, którzy linkują w mailingach do strony głównej albo do katalogu z tysiącem produktów, to czas najwyższy, byś zakochał się w landing pages.
„O, nie widzę tego, bo wpadło do spamu”
Niezależnie od ilości potu, jaki wylałeś na klawiaturę podczas przygotowania kreacji, nikt jej nie zobaczy, jeżeli wpadnie do spamu.
Standardy komunikacji: skorzystaj z naszej instrukcji Jak nie zostać oznaczonym jako spam?, by uniknąć niepożądanych działań.
Prowadź analitykę: ile osób wypisuje się z Twojej listy? Ile nie czyta Twoich maili?
Regularnie czyść bazę: usuwanie kontaktów boli, ale higiena bazy jest dobrodziejstwem dla Twojego marketingu: masz aktualne dane, na których możesz polegać. Nie trzymaj adresów na siłę – to tylko obróci się przeciwko Tobie.
Szybkie rady: błędy email marketingu i jak ich unikać
- Personalizuj komunikację. Używaj software’u klasy Marketing Automantion, by przekuwać wiedzę o zachowaniach i zainteresowaniach klienta na konkretne działania.
- Czy maile masowe są złe? Nie: stanowią jeden z elementów komunikacji – czasem masz do przekazania coś, co jest istotne dla całej Twojej bazy (szczególnie, gdy nie jest ona bardzo duża). Jednak potrzebujesz uzupełnić je mailami dynamicznymi 1-do-1 oraz newsletterami do segmentów. To sprawi, że odbiorca poczuje się traktowany indywidualnie.
- Twórz landing pages: bez nich najlepsza kreacja może zostać zmarnowana, bo skorzystanie z oferty będzie wymagało od użytkownika zbyt dużo wysiłku.
- Mów, czego chcesz: nie każ odbiorcy zgadywać, ale zawrzyj jasne CTA: kup, zapisz się, wybierz, wypełnij, odpowiedz, przyjdź.