Czy czujesz się czasem jak Kubuś Puchatek? Im bardziej zaglądasz do środka (do Analyticsa), tym bardziej nie ma tam Prosiaczka (Twoich klientów)? Dumasz wpatrując się w płaski, smętny wykres: „Jak potencjalni klienci znajdą mój biznes? Jak zakomunikować im moją markę, pokazać, że istnieję? Gdyby tylko dało się ich ściągnąć na stronę – potem już będzie z górki. Gdybym tylko miał kasę na dużą kampanię …”
Jest jednak kilka działań, które możesz zrobić przy małym budżecie lub praktycznie bez niego. Zobacz, jak przyciągnąć więcej nowych użytkowników niewielkim kosztem.
10 Pomysłów na Omnichannel Marketing. Pobierz darmowego ebooka
Wykorzystaj Rich Snippets
Rich Snippets (zwane też fragmentami rozszerzonymi) to dodatkowe informacje o stronie www, które wyświetlą się w wyszukiwarce. Mogą przyjąć formę tekstu lub grafiki. Należą do nich:
- Oceny (wyrażone w formie gwiazdek)
- Opinie
- Osoby (np. autor)
- Zdarzenia
- Produkty
- Zdjęcia
- Opis
- Cena
Ta metoda pozwala znacząco zwiększyć prawdopodobieństwo kliknięcia.
Daj coś za darmo
W biznesie – jak i w życiu – panuje zasada wzajemności. Oznacza ona, że kiedy ktoś coś nam daje, czujemy się zobowiązani, zaciągamy dług wdzięczności.
Opisał to wnikliwie Cialdini.
Co możesz zaoferować swoim odbiorcom, by przyciągnąć ich na stronę?
- darmowy materiał
- darmowy okres próbny
- darmowy webinar
- darmowe narzędzie
Dzięki oferowaniu czegoś za darmo pozyskasz więcej odbiorców. Jednocześnie staraj się wymieniać dostęp do takich narzędzi czy obszernych treści za adres email.
Znajdź słowa kluczowe dla swojego biznesu
Jak to zrobić? Możesz skorzystać z następujących darmowych rozwiązań:
Przyda się też prosta metoda: zobacz, jakie sugestie będzie miała wyszukiwarka, kiedy zaczniesz wpisywać nazwę produktu czy branży.
Content: technika skyscraper
Technika skyscraper polega na produkowaniu treści w taki sposób, by iść na fali innego popularnego posta i wykorzystać szum wokół niego do zwiększenia ruchu na Twojej stronie.
Jak to wygląda w praktyce? Składa się z 3 etapów:
- zobacz, jaki post jest teraz najczęściej komentowany i udostępniany. Wykorzystaj do tego narzędzia typu Buzzsumo
- napisz coś wartościowego na ten sam temat: najlepiej poszerz problematykę opisywaną w oryginalnym poście, dołącz przykłady czy case studies, dodaj statystyki czy wyniki badań
- spraw, by dotarło to do właściwej publiczności. Znajdź osoby, które się powoływały na tekst wyjściowy i napisz do nich z informacją o swoim tekście. Brian Dean ze swojego doświadczenia mówi, że udaje się w 11% przypadków.
W efekcie zyskujesz nie tylko świetne treści i zagajenie relacji z blogerami, ale i wartościowe linki.
Promuj treści innych
Warto robić zestawienia najciekawszych postów na dany temat, blogów, cytatów, statystyk czy raportów. Promuj treści innych, a dzięki temu wejdziesz w ich orbitę – być może kiedyś to oni Cię podlinkują? Poza tym szanse na udostępnianie takiego posta są dużo większe – miło się pochwalić, że znaleźliśmy się w zestawieniu najlepszych.
Wpisy zawierające zestawienia wartościowych materiałów są też przydatne dla Twoich odbiorców. W sieci jest tak dużo treści, że łatwo giną w niej ciekawe materiały. Dlatego czasem zamiast produkować oryginalnego posta, przygotuj zestawienie z komentarzem.
Bądź obecny na popularnych stronach, forach i grupach
Znajdź najważniejsze blogi, portale i fora dla Twojej branży. Przeszukaj pod tym kątem również media społecznościowe: znajdź na Facebooku czy LinkedIn grupy zrzeszające potencjalnych klientów czy partnerów.
Kiedy się tam pojawisz, nie marnuj energii na spamowanie wspólnej przestrzeni linkami: to nic nie da, jedynie zniechęci odbiorców. Zamiast tego angażuj się w dyskusje merytoryczne.
Wykorzystaj takie miejsca również jako inspirację dla Twoich treści: pytania, które mają użytkownicy, ich wątpliwości albo problemy, z którymi się zmagają, to świetne tematy na posty.
Pumpkin Hacking, czyli SEO na dynię
Strategia ta powstała przez analogię do procesu hodowli gigantycznych dyni. Aby taką dynię wyhodować należy wykonać 4 kroki:
- zasadzasz całe pole dyniami.
- patrzysz, jak rosną.
- rozpoznajesz widzisz tę jedną – rozwijającą się najbujniej, kandydatkę na giganta.
- wykopujesz wszystkie inne dynie z pola tak, by nie zabierały tej jednej ani kropli składników odżywczych, wody, miejsca czy słońca. To ona ma być Twoją gwiazdą.
Metoda hodowców dyń została przejęta przez specjalistów od SEO. Oznacza w tym kontekście, że najpierw testujesz wiele słów kluczowych i rodzajów treści. W toku testów znajdujesz to, co działa najlepiej, i zaprzestajesz innych działań. Skupiasz się na tym jednym.
Przetestuj długie treści
Według ostatnich badań, Google lubi obszerne, eksperckie posty, które dogłębnie analizują temat. Jak wynika z danych Buffer, najlepiej działają posty, które mają ok. 1600 słów.
Zaobserwowaliśmy to również na naszym blogu – w tym roku najwięcej odsłon zaliczyły spore posty:
42 darmowe narzędzia online dla biznesu: planowanie, SEO, treści, social media : 1011 słów
13 najmłodszych biznesmenów świata (i czego się możesz od nich nauczyć): 1111 słów
Jak napisać email biznesowy? Konstrukcja, styl, produktywność: 1134 słów
Reklama: uśmiechnięte ścierwo? Jak Oliviero Toscani obalił 5 żelaznych zasad marketingu: 1494 słów
Content repurposing: użyj treści więcej niż raz
Kiedy już piszesz długie, wymagające sporo researchu posty, wykorzystaj je więcej niż raz.
- przerób dane z posta na infografikę
- przerób posta na prezentację na Slide Share
- zbierz kilka postów, uzupełnij i stwórz z nich ebooka
- stwórz podcast na podstawie posta
Nie bój się tego – włożyłeś wiele pracy w przygotowanie wartościowej treści – teraz promuj swoją wiedzę wszelkimi kanałami.
Zamieść wtyczki mediów społecznościowych
Wtyczki te ułatwią dzielenie się Twoimi treściami, a w konsekwencji przyciągną nowych odbiorców. Jednak pamiętaj o jednej fundamentalnej zasadzie: jeśli chcesz, by Twoje treści były udostępniane, adresuj je do właściwego odbiorcy.
Wielu content marketerów utożsamia odbiorców bloga z klientami (obecnymi i potencjalnymi). Tymczasem klienci nie są grupą, która będzie się dzieliła Twoimi treściami – nie mają w tym żadnego interesu. Chętnie je przeczytają – i wykorzystają – ale raczej nie podadzą dalej.
Inaczej eksperci w Twojej branży. To dla nich też piszesz i to oni mogą Cię cytować (w tym polemicznie), szerować lub reagować merytorycznie. Dlatego weź ich pod uwagę podczas tworzenia treści.
Nie wystarczy sama wtyczka czy zachęta do udostępniania: zastanów się nad tym, kto i dlaczego miałby szerować Twoje treści.
Kontakt z influencerami
Komu się to przydarzyło, ten wie: jeden link w artykule uznanego eksperta czy na popularnym blogu może zdziałać cuda. Jednak kontakty z influencerami są delikatną materią. Jak się do tego zabrać?
- Zrób research. Przygotuj listę ważnych osób w Twojej branży
- Zacznij relację subtelnie – udzielaj się, komentuj, ale bez agresywnego wstawiania linków. Pamiętaj, że blog to przestrzeń blogera, nie słup z ogłoszeniami.
- Napisz artykuł inspirowany daną osobą. Może to być komentarz do jej posta lub case study jej działań czy kampanii. Takie rozwiązanie poleca Neil Patel
- Napisz posta o tym, jak wdrożyłeś rozwiązanie czy narzędzie proponowane przez influencera. Pokaż, jak świetnie zadziałało w Twoim przypadku.
- Wyślij do blogera email z linkiem do swojego posta.
- Możesz też poprosić blogera o krótką ekspercką wypowiedź do publikacji, którą przygotowujesz.
Pamiętaj:
- nie zachowuj się, jakby coś (np. link czy poświęcenie czasu na testowanie Twojego produktu) Ci się należało. Nie bądź roszczeniowy!
- bądź uprzejmy. Po prostu.
- zanim napiszesz, sprawdź, czy na stronie blogera znajduje się cennik. Da Ci to wyobrażenie o tym, czego może oczekiwać w zakresie dalszej współpracy.
Pisz posty gościnne
I zamieszczaj chętnie posty innych na swoim blogu. Dzięki temu możesz dotrzeć do nowej publiczności oraz zyskać wartościowe linki.
Post gościnny musi być materiałem pożytecznym dla czytelników – ma ich zachęcić do zaglądnięcia na Twoją stronę.
Nie zapominaj o YouTube
To druga największa, najczęściej używana wyszukiwarka. Przygotowanie filmu zajmie Ci więcej czasu niż produkcja posta, ale zysk może przekroczyć Twoje oczekiwania.
Nie myśl, że YouTube to medium jedynie dla niepoważnych filmów albo przeznaczone raczej dla ecommerce. Aż 73% marketerów B2B deklaruje, że wideo marketing pozytywnie wpływa na ROI (Carla Marshall).
Zamieszczaj loga
Kiedy ktoś pojawi się na Twojej stronie po raz pierwszy i nie zna Twojej marki, potrzebuje szybkiego zapewnienia, że jesteś godny zaufania. Dlatego zamieść logotypy Twoich klientów bądź mediów, które o Tobie pisały. Ich autorytet zadziała na Twoją korzyść.
Dopiero zaczynasz? Nie masz jeszcze klientów, którymi mógłbyś się pochwalić? Zamieść loga narzędzi czy platform, z którymi się integrujesz (np. Gmail, Dropbox, Facebook). Dzięki nim dostarczysz potrzebny dowód swojej wiarygodności.
Ruch to nie wszystko
Pamiętaj, że nawet Twoim celem nie jest samo przyciągnięcie użytkowników na stronę. Chodzi o sprzedaż! Dlatego wykorzystaj rozwiązania Marketing Automation:
- formularze kontaktowe (najlepiej spersonalizowane)
- monitoring zachowań użytkownika (by przedstawiać im wartościowe treści)
- testy A/B.