Praca w branży IT owiana jest wieloma mitami oraz niesamowitymi opowieściami dotyczącymi wysokich zarobków przy niskim nakładzie pracy, zróżnicowanych benefitów i wykonywania samych ciekawych, pełnych wyzwań zadań. Dla starszego pokolenia osoba pracująca w IT często postrzegana jest jako człowiek, który nic nie robi, tylko cały dzień gra w gry na komputerze. Same przyjemności. Wszystkie te interesujące historie sprawiają, że każdy chce pracować w IT. Dla osób, które zgłębią wiedzę na temat pracy w branży technologicznej, okazuje się, że nie trzeba być programistą by móc czerpać korzyści z tych wszystkich wspaniałości. Dla wielu okazuje się, że bycie testerem jest najprostszą droga do wejścia w środowisko IT, ponieważ wystarczy odbyć 120h kurs i zdobędzie się całą potrzebną wiedzę. W zasadzie nic złego by w tym nie było, gdyby nie fakt, że jest to bardzo nieprawdziwe stwierdzenie.
Jakie cechy powinien posiadać dobry tester?
Powinna być to osoba bardzo kreatywna, z otwartym umysłem, dbająca o szczegóły i lubiąca doszukiwać się tzw. dziury w całym. Niby nie nadzwyczajne cechy, które może posiadać każdy, jednak są one bardzo istotne. Zadaniem testera jest zepsuć to co zrobił developer na wszystkie możliwe sposoby. Co więcej, trzeba wykazać się większym sprytem niż końcowy użytkownik, który będzie korzystał z danego programu. Nie jest to proste zadanie. Również, nie bez powodu panuje opinia, że najlepszym testerem jest developer, który wypalił się w swoim zawodzie. Taka osoba doskonale wie co mógł zrobić programista i w prosty sposób znajdzie słabe punkty nowego kodu. Dodatkowo należy pamiętać, że najlepszy tester to ten, którego developerzy nienawidzą. Oczywiste jest, że nikt nie lubi jak wytyka się mu błędy, stąd developerzy i QA (Quality Assurance) często wchodzą na wojenną ścieżkę.
Pierwszy etap bycia testerem – tester manualny
Zadaniem testera manualnego jest zapoznanie się ze specyfikacją programu, następnie sporządzenie dokumentacji zawierającej spis scenariuszy testowych, a na końcu według wytycznych sprawdzenie zgodności programu na podstawie wskazówek znajdujących się w specyfikacji. Czyli jest to klikanie po programie i doszukiwanie się błędów, a następnie ich raportowanie. Dobrze jest poznać jeden z najpopularniejszych programów do zgłaszania tasków, czyli JIRA. Na pierwszym etapie kariery testera wiedza techniczna nie jest zbyt potrzebna. Jednak, aby móc się rozwinąć i przejść na wyższy poziom testów manualnych trzeba umieć spojrzeć w logi, zweryfikować błędy w konsoli, sprawdzić poprawność zapisu danych na bazie, czy poprawność działania kodu. I niestety tego nie nauczymy się na kursie, który trwa 120h. W momencie podejmowania decyzji o zostaniu testerem warto odpowiedzieć sobie na pytanie, czy chce się rozwijać w technicznym kierunku, ponieważ wiąże się z poświęceniem dużej ilości czasu na naukę.
Rozwój kariery testera – tester automatyczny
Na tym etapie zaczyna się prawdziwa zabawa, czyli automatyzacja swojej pracy. W momencie, gdy tester manualny znudzi się prowadzeniem w kółko manualnych testów regresyjnych, dochodzi do etapu gdzie zaczyna swoją przygodę z testami automatycznymi. Na tym etapie konieczne jest posiadanie zacięcia technicznego. Warto poznawać po kolei takie narzędzia jak np. Selenium IDE, Selenium WebDriver, Jenkins, IntelliJ, TeamCity, Git oraz języki programowania Python, Java, C#. Tak jak w przypadku programisty, im więcej pracy włożymy, im więcej się nauczymy, im większe zacięcie techniczne będziemy posiadać, tym lepszym testerem będziemy. Poza testami regresyjnymi dochodzą np. testy wydajnościowe, testy bezpieczeństwa, testy eksploracyjne. Tak jak widać, pole do rozwoju jest ogromne. Dlatego chcąc być bardzo dobrym w tej dziedzinie trzeba rozwijać się i uczyć przez cały czas.
Podsumowując, zawsze warto zastanowić się dwa razy nad rozwojem swojej kariery zanim podejmie się decyzję o byciu testerem. Dla osób, które chcą spróbować swoich sił w tym kierunku, można zawsze zacząć zdalnie wykonywać pracę poprzez platformy do testowania takie jak Test IO, uTest, Testbirds, Beta Family, itd. i sprawdzić, czy jest to na pewno to, co nas kręci.