Autorespondery to bardzo proste rozwiązania, które automatycznie wysyłają wiadomość po jakimś zdarzeniu. Klasyczny autoresponder to sztywna wiadomość e-mail wysyłana po rejestracji, wypełnieniu formularza, pobraniu ebooka lub zakupie. Prosta wiadomość o neutralnej treści wysyłana zawsze do odbiorcy, tak naprawdę zabija komunikację. Wprawdzie dostarcza informacji, to tylko mechanicznej, której brakuje indywidualnego podejścia, przez co nie buduje relacji z potencjalnym klientem.
Każda wiadomość wysyłana do potencjalnego i aktualnego klienta, to możliwość zbudowania z nim relacji i poprowadzenia go bliżej ku zakupowi. Nie ważne czy to newsletter, prosty autoresponder czy bezpośrednia wiadomość wysłana przez handlowca do klienta. Odbiorca po każdej wiadomości od firmy oczekuje indywidualnego podejścia, bo każdy z nas lubi być tak traktowany. Z drugiej strony każda osoba ma ograniczoną tolerancję na ilość otrzymywanych wiadomości i to nie tylko drogą mailową. Czy w takiej sytuacji lepiej nadwyrężać cierpliwość potencjalnego klienta mechanicznymi ogólnymi komunikatami, czy wysyłać mu wiadomości spersonalizowane i nawiązujące do jego prawdziwych zainteresowań? Dojrzali marketerzy wykorzystują każdą okazję do kontaktu, w celu przekazania jak najbardziej wartościowego i pożądanego przez adresata komunikatu. Poniżej kilka powodów, dla których nie powinniśmy korzystać ze zwykłych autoresponderów.
7 argumentów przeciwko autoresponderom
1. Zabijają indywidualny charakter komunikacji
Wiadomości, które wyglądają na napisane specjalnie dla danego odbiorcy charakteryzują się do 10 razy większą popularnością rozumianą jako ilość otwarć, kliknięć i odpowiedzi na wysyłane wiadomości. Klasyczne responder nie daje takich możliwości. Natomiast wykorzystanie Marketing Automation pozwala nie tylko wstawić imię odbiorcy w treści i temacie wiadomości ale praktycznie użyć dowolnej informacji o nim posiadanej w personalizacji samej treści wiadomości, łącznie z podpisaniem każdej wiadomości danymi pracownika, z którym klient miał już kontakt. Takie wiadomości są dużo skuteczniejsze, bo dają odbiorcy poczucie specjalnego indywidualnego traktowania.
2. Nie wyróżniają się spośród pozostałych wiadomości
Każdego dnia otrzymujemy dziesiątki wiadomości e-mail od różnych firm. Wszystkie one zalewają naszą skrzynkę odbiorczą. W tak dużym szumie informacyjnym tylko wyróżnienie się i indywidualne podejście do odbiorcy może sprawić, że akurat nasza wiadomość będzie otwarta. Z dnia na dzień coraz ciężej dotrzeć do konsumenta z wiadomością e-mail, dlatego powinniśmy wykorzystywać każdą możliwość kontaktu w 100%.
3. Nie budują trwałej relacji z potencjalnymi klientami
Klasyczne autorespondery, mimo że docierają do praktycznie każdej osoby w naszej bazie kontaktowej, to traktowane są jedynie jako potwierdzenie dokonania akcji i szybko zapominane. Zupełnie jak sms po dokonaniu płatności. Fajnie płatność doszła ale nic więcej. Jednak skoro klient czekał na takie potwierdzenie i z pewnością je otworzy. To czemu nie wykorzystać tej okazji i nie przekazać mu dodatkowych informacji, chociażby proponując udział w programie lojalnościowym lub jeśli w nim jest przedstawić mu jakie nagrody może odebrać. Z Marketing Automation każda wiadomość może dopasowywać swoją zawartość pod kątem konkretnego klienta, dzięki czemu zmiana treści następuje automatycznie już bez naszego udziału.
4. Nie dostarczają wartościowych treści
Autorespondery często wysyłane są po zapisaniu się na newsletter, rejestracji w wydarzeniu lub pobraniu ebooka. Najczęściej zawierają proste podziękowanie za wypełnienie formularza. Czy nie lepiej wykorzystać taką wiadomość i np. po rejestacji na newsletter zawrzeć w niej kilka linków do wpisów interesujących danego odbiorcę, w wypadku ebooka pokierować do materiałów uzupełniających i przy organizacji wydarzenia przesłać linki do materiałów wartych poznania przed samym wydarzeniem?
5. Nie pozwalają poznać potrzeb potencjalnych klientów
Jak skutecznie komunikować się z klientami? Przede wszystkim zawsze na temat ich interesujący. Marketing Automation pozwala identyfikować i monitorować zachowanie konkretnych osób. Jednym z miejsc gdzie poznajemy zachowanie, a co za tym idzie zainteresowanie klientów jest właśnie wiadomość e-mail. Im lepiej będziemy wiedzieć czego potrzebują, tym łatwiej będzie na te potrzeby odpowiedzieć. W mailu o potrzebach klienta powiedzą nam kliknięcia w linki. Dlatego każda wiadomość powinna zawierać linki prowadzące do konkretnych treści, którymi zainteresowanie powie nam czego potrzebuje klient. My tylko musimy to zmierzyć i zareagować.
6. Nie potrzebnie zwiększają liczbę wysyłanych wiadomości
Każda wiadomość w skrzynce odbiorczej, która nie jest dopasowana do potrzeb konsumenta zwiększa ryzyko rezygnacji z wysyłek. Dlatego musimy dokładnie pilnować ilości wiadomości wysyłanych do naszych potencjalnych klientów. Realizując wszystkie wysyłki z jednego systemu Marketing Automation możemy łatwo rozwiązać ten problem. W wypadku SALESmanago mamy zaawansowane możliwości filtrowania i limitowania wysyłanych wiadomości do odbiorców. Ustawiając nawet prosty limit wysyłek dziennych, tygodniowych i miesięcznych dbamy o jakość naszej bazy adresowej.
7. Narażają na spadek dostarczalności i reputacji serwerów wysyłkowych
Jeśli wysyłamy zbyt dużo wiadomości do naszych adresatów to rezygnacja z wysyłek to tylko jedno ryzyko, które bierzemy na barki. Dużo więcej problemów możemy mieć w wypadku, gdy sfrustrowani zbyt dużą ilością wiadomości e-mail odbiorcy zaczną oznaczać wiadomości jako spam. W takiej sytuacji bardzo szybko reputacja serwerów wysyłkowych może spaść, nasze wiadomości (nie tylko autorespondery) będą regularnie lądować w SPAM-ie i będziemy mogli zapomnieć o jakiejkolwiek dostarczalności. Systemy Marketing Automation nie dopuszczają do takiej sytuacji, ponieważ główna zasada ich działania to wysyłać wiadomości, których klienci w danej chwili potrzebują.
Co zamiast autoresponderów?
SALESmanago Marketing Automaiton dostarcza bardzo fajnego rozwiązania zastępującego typowe autorespondery. Reguły automatyzacji pozwalają automatycznie reagować na różne zachowania osób na stronie WWW, w tym te klasycznie obsługiwane przez autorespondery. Różnica polega na tym, że reguły automatyzacji obok prostej zależności zdarzenie > akcja, pozwalają dodawać warunki. Oznacza to, że w zależności do tego kto dokonał zdarzenia, na jakim jest etapie zakupowym lub jakie informacje o nim posiadamy system może zareagować w różny sposób na to samo zdarzenie. Funkcjonowanie reguł wspierane jest możliwością automatyczne personalizacji i dopasowania treści. Oznacza to, że wiadomość wysyłana przez regułę może być automatycznie generowane dla konkretnego odbiorcy i zawierać dostosowaną dla niego treść. W Marketing Automation automatyczna reakcja na zachowanie klientów nabiera indywidualnych cech, a każda wysłana wiadomość dokładnie trafia w preferencje odbiorcy, pozwala go lepiej poznać i doprowadzić do decyzji zakupowej.