Dzisiaj beacony to sprawa pionierów, ale ta sytuacja niedługo się zmieni. Według danych Business Insider w 2014 roku zaledwie 3% firm śledziło zachowanie swoich klientów offline, ale chęć wprowadzenia tego rozwiązania w przeciągu najbliższych 5 lat zadeklarowało już 72% z nich. Beacony staną się częścią naszej codzienności. Nic dziwnego: jak żadne inne rozwiązanie pozwalają zbliżyć się do potrzeb klientów i odpowiedzieć na trend research online purchase offline (oraz na jego przeciwieństwo – testowanie i przymierzanie w sklepach stacjonarnych, a zakup w sieci).
Jak to działa?
– Beacony to miniaturowe urządzenia, które komunikują się za pomocą BLE: energooszczędnego Bluetooth Low Enegy. Umieszcza się je – w ilości uzależnionej od powierzchni lokalu – w różnych punktach sklepu stacjonarnego.
– Kiedy klient z włączoną na urządzeniu mobilnym aplikacją danego sklepu pojawia się w pobliżu beacona, ten wysyła informację o swoim ID, sile sygnału (pozwala określić odległość użytkownika od beacona) oraz dodatkowe dane. Bez dedykowanej aplikacji wykorzystanie potencjału beaconów jest niemożliwe.
–Beacon zintegrowany z SALESmanago identyfikuje klienta i dołącza informacje pozyskane na temat wizyty w sklepie do karty kontaktu w systemie.
W odpowiedzi na efekt ROPO
Research online, purchase offline: to sposób działania milionów konsumentów, podobnie jak jego odwrotność – praktyka nazywana showroomingiem czy RoffPon, kiedy przeglądamy (przymierzamy, testujemy) towary w rzeczywistym świecie, by potem zakupić je w internecie.
Takie zachowania klientów utrudniają marketerom i sprzedawcom komunikację z klientem – po prostu brakuje nam dużej części wiedzy na temat jego zachowania i zakupów. Niektórzy próbują walczyć z tym trendem i mocno nakłaniać klientów do wyboru jednego konkretnego kanału, ale to walka z wiatrakami: klienci zbyt dobrze wiedzą, jakie możliwości daje im korzystanie z dobrodziejstw obu obszarów, by dać sobie je odebrać. Dlatego lepszym rozwiązaniem jest próba znalezienia sposobu na połączenie danych o zachowaniu klienta zarówno online, jak i offline.
Nowy poziom komunikacji z klientami
Czas jest kluczem. To Twój klient decyduje, kiedy chce zapoznać się z Twoją ofertą i słuchać Twoich komunikatów. Bywa, że to kwestia przypadku– ot, klient znalazł się w pobliżu Twojego sklepu czy salonu i akurat ma czas, by tam zajrzeć. Teraz, przez te kilka minut, które poświęca Twojej marce, powinieneś kuć żelazo.
Kiedy Twój klient zostanie zidentyfikowany w salonie lub sklepie dzięki beaconom i aplikacji, możesz mu wysłać:
- notyfikację powitalną
- reklamę (np. opartą na ich profilu, spersonalizowaną)
- kupon zniżkowy
- powiadomienie
- bonus za częste wizyty (np. kiedy klient 10-ty raz przychodzi na kawę, można zaoferować mu ją gratis – dzięki beaconom programy lojalnościowe mogą stać się prostsze i bardziej przyjazne)
- recenzję produktu
- zaoferować w aplikacji nawigację po sklepie
Pamiętaj, że wysyłka komunikatów nie musi dokonywać się tylko podczas wizyty, ale także po opuszczeniu lokalu (bazując na informacjach o tym, jakie produkty oglądał w sklepie i na stronie oraz na historii zakupowej) albo kiedy klient znajduje się w pobliżu fizycznego sklepu (z zaproszeniem do wizyty i prezentacją dobranych na podstawie profilu produktów).
Rewolucja w sklepach stacjonarnych
Wraz z technologią beaconów otworzy się nowe możliwości marketingowe dla sklepów stacjonarnych, gdzie komunikacja będzie mogła rozgrywać się w czasie rzeczywistym. Pojawią się też nowe modele płatności oraz zmieni się rola obsługi.
System SALESmanago i beacony można bowiem zintegrować ze stanowiskiem sprzedawcy w sklepie: dzięki temu obsługa będzie miała lepszy wgląd w potrzeby klientów, których mają przed sobą i będzie łatwiej doradzić czy polecić produkt. Kiedy wiemy, jakie nasze produkty klient już nabył, ile posiada wiedzy na temat danego zagadnienia, czy zgłaszał reklamację lub jak aktywny jest na naszej stronie, możemy – łącząc to z bezpośrednią rozmową – osiągnąć niewyobrażalny kiedykolwiek wcześniej poziom zrozumienia.